samoocena
wiec zaczne od tego ze jestem aga mam 17 lat , mam problem z samoocena , rok temu nie dalam rady sobie w szkole , po prostu nie przeszlam do nastepnej klasy , teraz jest juz ook spokojnie zdalam , jednak dalej ponosze w sobie wine ze nie udalo mi sie przejsc , dlatego to ma duzo wspolnego z relacjami z nowymi ludzmi a tym bardziej z klasa, czasem czuje sie jak smiec, potrafie udawac ze jest ok , jednak czasem juz po prostu jest mi strasznie ciezko , otoz mam wrazenie ze ludzie sie ze mnie nasmiewaja z tego powodu , jestem osoba wrazliwa na czyjes slowa , to przez ta glupia zla samoocene , jesli chodzi i o chlopakow wiele razy zostalam zraniona i po woli przestaje wierzyc w milosc w tych czasach ;/ tym bardziej w przyjazn ,zostalam wiele razy odrzucona od przyjaciol , poniewaz sie przywiazalam jest mi teraz z tym ciezko , smutny nie lubie siebie , nie mam pewnosci siebie , jestem osoba wierzaca , nie pale , pije tylko okazyjnie a z tego co widze to dziewczyny takie na pelnym luzie z uzaleznieniami maja powodzenie bo sa niezalezne co chlopcy lubia , ja taka nie jestem . tak bardzo chcialabym pokazac im ze jestem osoba wartosciowa, ze nie mozna mna pomiatac , nie wiem co mam robic , pomocy smutny


  PRZEJD NA FORUM