Nie radze sobie.
Moj narzeczony rozstał się ze mną. Nie potrafie sobie poradzić w życiu codziennym. Nie chce mi sie żyć, jeść, nie moge spać po nocach ciągle płaczę . To mój pierwszy mężczyzna któremu oddałam wszystko, naprawdę poświęcałam się temu związkowi. Pierwszy raz z nim spałam, całowałam. Nigdy nie wychodziłam z domu, dopiero on mnie wyciągnął, pokazał mi prawdziwe życie a teraz mi to wszystko zabrał. Czuje sie jak śmieć, czuje sie niczyja. Nie jestem brzydka ani nic z tych rzeczy, nikt mną sie nigdy nie interesował dopiero on. Nie wiem co mam ze sobą robić ciągle o nim myśle nie wyobrażam sobie zycia bez niego..


  PRZEJDŹ NA FORUM