Trudna rzeczywistość...
    Paulinna19 pisze:

    Moja historia wygląda następująco.. Mieszkam z babcią, siostra i rodzicami alkoholikami. Nie jest łatwo.. awantury, bójki, wulgaryzmy, łzy i ból psychiczny.. To tak w wielkim skrócie. Jest chłopak który mi się podoba, nic nas nie łączy ale mamy ze Sb dobry kontakt i idziemy razem na studniówkę.. I zastanawiam się czy powinnam mu wyznać prawdę o Sb bo chciałabym go zaprosić do Sb ale wiem ze nie mam warunków.. Bardzo liczę na waszą opinie wesoły


hejo
Ja osobiście wstrzymałabym się. Przedstawianie rodziny, przyprowadzanie do domu może poczekać aż te kolega zamieni się w Twojego chłopaka :-) Wstrzymaj się trochę ludzie w XXI wieku są dziwni... nie wiadomo czy się nie zrazi do Ciebie po zatym sama możesz czuć się skrępowana ja bym poczekała wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM